Według danych Urzędu Statystycznego w Warszawie w III kwartale 2020 r. średnia cena mieszkania (rynek wolny) wyniosła w Ostrołęce 4128 zł za m2.
Dla porównania w pierwszym kwartale 2017 roku za metr kwadratowy mieszkania trzeba było zapłacić w Ostrołęce średnio 3249 zł, z kolei w II kwartale 2020 r. średnia cena mieszkania (rynek wolny) wyniosła w Ostrołęce 3940 zł za m2.
Liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym w trzecim kwartale 2020 r. wyniosła zaledwie 18. To spadek o 87,5% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Poniżej grafika Urzędu Statystycznego w Warszawie obrazująca rynek mieszkań w Ostrołęce

Komentarze
Liczba mieszkań czy bloków na które uzyskano pozwolenie? Co to znaczy rynek wolny???
artykuł sponsorowany
Dwa razy za dużo patrząc na atrakcyjność miasta.
Za tyle postawię dom i kupię działkę, niech dalej tak liczą.
Ależ stawiaj, gdzieś 5-10 km od miasta, dolicz 2 samochód i jego utrzymanie, dzieci bez kontaktu z rówieśnikami i kolejny problem z dojazdami jak podrosną. Chyba że się budujesz za rzeką ;)
A w mieście co, każda rodzina ma jeden samochód? Dzieci bawią się w zadymionym mieście. Z dojazdami z za rzeki nie ma większego problemu. Moje dzieci już samodzielne, stawiałem dom jako pierwszy, teraz buduje się parę następnych i z tego co widzę to u wszystkich dzieci są mniej więcej w tym samym wieku.
Wyprowadzilam sie z miasta pod miasto. Samochody mialam w miescie dwa i tak dowozilam dzieci do przedszkola i szkoly. Nazd drugim samochodem jezdzi bo na rozne godziny do pracy mamy. Na angielski wozilam dzieciaka bo to drugi kiniec miasta. Do sklepu samochodem bo toreb ciezkich przeciez sie nie dzwiga. Dzieci wiecej bawia sie z rowiesnikami na wsi bo to taka jedna wielka rodzina. Zawsze jakas sasiadka jest pod reka. Dzieci chodza od domu do domu, raz obiad u tego raz u tego. Napraede jest super. W miescie kazdy zamkniety w swoim malym mieszkanku nie znalo sie sasiadow. Jestem zachwycona mieszkaniem pod miastem. A czasy pandemi udowodnily ze ci w blokach maja gorzej. Wyjad przed 8 z osiedla Centrum graniczyl z cudem. Teraz 10 min i jestem w pracy.
Aaa i autobus zabiera i przywozi dzieci. Nie misze odwozic co w miescie bylo marzeniem.
Aaa i autobus zabiera i przywozi dzieci. Nie misze odwozic co w miescie bylo marzeniem.
No to super, ale naucz się jeszcze poprawnie pisać po polsku. Odnoszę wrażenie że do szkoły miałaś pod górkę
Dodaj Komentarz